„Kochani,
już za kilka dni Święta Bożego Narodzenia. Mamy jak w banku, że spotkają nas w tym czasie następujące sprawy: „Zjedz jeszcze chociaż pierniczka” usłyszane od babci, „Kevin sam w domu” w telewizji, a pod choinką albo radość, albo rozczarowanie – w zależności od tego, jak bardzo trafiony będzie prezent, który otrzymamy. Co to ma wspólnego z prawdziwym Bożym Narodzeniem? Otóż tyle co nic. Choć specjaliści od komercji przekonują nas, że jest inaczej, trudno o postawę mniej pasującą do tych świąt niż konsumpcjonizm. Ktoś chyba zapomniał, że Jezus urodził się w ubogiej stajence, a jego kołyska była wyłożona nie puchem, lecz sianem. Maryja raczej nie zrobiła mu wtedy zdjęcia swoim najnowszym modelem iPhone’a i nie udostępniła go na Facebooku. Kacper, Melchior i Baltazar nie dali jej „lajka”, tylko pofatygowali się osobiście, by przywitać Chrystusa na świecie. Zdradzę Wam pewną tajemnicę: Boże Narodzenie jest czasem, by BYĆ, nie by MIEĆ, oraz by radować się głównie wewnętrznie, a nie odwrotnie. To nie tylko czas odpoczynku od szkoły, miniwakacje w zimie.
To okazja do zwolnienia tempa życia, zapomnienia o codziennych obowiązkach i oddania się refleksji. Życzę Wam, aby Gwiazda Betlejemska wskazała Wam właściwą drogę. Abyście dostrzegli drugiego człowieka i poświęcili mu uwagę – mamie, tacie, babci, cioci Krysi. Niech to będą Wasze najpiękniejsze święta, wypełnione zapachem wypieków, nutą wspólnie śpiewanych kolęd i ciepłem kochających serc. A w nadchodzącym 2022 roku niech spełnią się Wasze najskrytsze marzenia.”
dyr. Bożena Rulak