Ten zimny poranek na pewno zapamiętają wszyscy, zarówno ci, którzy brali udział w wyścigach na ergometrach, jak i dziewczęta, którym przyszło rywalizować z 11 ekipami z innych szkół w konkurencjach lekkoatletycznych.
Było tak zimno, że solidna rozgrzewka była koniecznością dla wszystkich, dlatego nikt nie dyskutował, tylko spokojnie przygotowywał się do zawodów.
Drużyna czwórbojowa w składzie: Ola Zając, Oliwia Zawadzka, Oliwia Czachowska, Marta Starczewska, Malwina Kubot i Wiktoria Kujawa rywalizowała w 4 konkurencjach: biegu 60 m, skoku w dal, rzucie piłeczką palantową i biegu na 600 m. Nie było łatwo, ale od czego upór i determinacja. Dla Malwiny i Wiktorii to było przetarcie przed startem w przyszłym roku, pozostałe dziewczyny musiały zmierzyć się również z reprezentantkami klas sportowych. Był naprawdę ciężko, ale humory dopisywały a doping szczególnie podczas biegu na 600 metrów wręcz ogłuszający. Dziewczyny zdobyły ponad 770 pkt i to wystarczyło na zajęcie 7 miejsca.
Zdecydowanie lepiej poszło, wręcz rewelacyjnie osadzie wioślarskiej. Na przygotowania mieliśmy jednak zdecydowanie więcej czasu. Wysiłek mierzony czasem przepłyniętych kilometrów w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przyniósł efekty. Ekipa w składzie: Zuzia Mikołajczyk, Ola Szczepańska („Szczepa”), i dziewczyny, które tego dnia też walczyły w czwórboju la- Ola Zając i Oliwia Zawadzka „popłynęła” genialnie. Dzięki temu, że zrobiły „życiówki”wywalczyły złoto i puchar za I miejsce. Indywidualnie Zuzanna okazała się również najlepsza. W kategorii chłopcy -nasi w składzie: Paweł Kurowski, Krystian Nowicki, Kacper Jankowski i Marcin Malinowski nie dali sznas rywalom. I znowu złoto i puchar dla najlepszej drużyny. Indywidualnie najlepszy Marcin a tuż za nim Paweł. Cóż więcej dodać: jakże miło nie schodzić z podium i pozować do zdjęć… A to wszystko dokonywało się z ogniem olimpijskim w tle i Olimpijczykami, którzy uświetnili swoją obecnością zmagania sportowe.
G R A T U L A C J E !!!
Katarzyna Wróbel