Naszej wycieczki dzień ostatni naznaczony byłby łzami tęsknoty za słońcem toskańskim, gdyby nie białe konie lipicanerów. Miejscowa przewodniczka skutecznie odwróciła naszą uwagę od faktu, iż nasza przygoda dobiega końca. Odwiedziliśmy najsłynniejszą szkołę konnej jazdy na świecie, którą założono w 1572r., aby umożliwić szlachcie austryjackiej naukę na najwyższym poziomie. Stajnie Stallburg zostały wybudowane w dobie renesansu, a sala Zimowej Ujeżdżalni powstała dzięki Cesarzowi Karolowi VI w latach 1729-1735 jako część kompleksu pałacu Hofburg w Wiedniu, który – jak zobaczycie na naszych fotkach – do dziś cieszy się blichtrem i uznaniem turystów z całego świata. Nie mniejsze wrażenia wynieśliśmy ze zwiedzania katedry św. Szczepana. Trafiliśmy na najlepszy moment – zachód słońca wyeksponował całe jej piękno! Zachwyceni opowieściami o Marii Teresie, idąc wzdłuż zabytków będących pozostałością dóbr cesarzy austriackich – Hofburga, wkroczyliśmy do ogrodów otwierających widok na Parlament i Operę. Nocny szum ulicy Graben przypomniał nam jednak o tym, że czas wracać do Płocka. To był udany wyjazd, wypełniony godzinami nauki w plenerze, rozmowami, zabawą i wzajemną troską o bezpieczeństwo. Grazie a tutti